Usiadłem przy wolnym stoliku.Chwyciłem szklankę i upiłem łyk ""krwi"".Odłożyłem kubek i wyszedłem z jadalni.Skierowałem kroki do swojego pokoju,aby wziąć rzeczy potrzebne do zajęć.Wszedłem do pomieszczenia,chwyciłem plecak i bez zamykania drzwi ruszyłem na lekcje.
Dzwonek zadzwonił,będąc w sali usiadłem na swoim miejscu.Po dwudziestu minutach lekcji,drzwi otworzyły się,a do sali wszedł Sauel,Od razu przypomniała mi się sytuacja z dzisiejszej nocy.Spuściłem wzrok i nerwową zacząłem się bawić rąbkiem bluzy.
-Spóźnił się pan-powiedział nauczyciel.
-Tak jakoś wyszło-odpowiedział chłopak
-Jest pan świadomy co pana czeka?
-Niespecjalnie
-Porozmawiamy po lekcji.Proszę teraz usiąść.
Usłyszałem jego kroki i jak siada.Siedziałem w środkowym rzędzie,więc zauważyłem kątem oka jak wpatruje się w okno.Nie powinienem się tak zachowywać.Coś ze mną jest nie tak.Koniec.Pora z tym skończyć.Zachowuję się jak te wszystkie laski,które się zauroczą.Znaczy...to nie tak.Ugh po co o tym myślę.W końcu lekcja dobiegła końca.Wyszedłem na korytarz.
Skręcając usłyszałem jeszcze jak nauczyciel rozmawia z chłopakiem.
Usiadłem obok sali gimnastycznej,ponieważ teraz mieliśmy mieć wf.Po co nam do cholery WF?
~~~~20 minut później~~~~
Będąc w szatni,zacząłem się przebierać w spodenki i koszulkę.Szybko ubrałem się i wyszedłem z pomieszczenia.
<Samuel?sory nie mam pomysłu.>
Dzwonek zadzwonił,będąc w sali usiadłem na swoim miejscu.Po dwudziestu minutach lekcji,drzwi otworzyły się,a do sali wszedł Sauel,Od razu przypomniała mi się sytuacja z dzisiejszej nocy.Spuściłem wzrok i nerwową zacząłem się bawić rąbkiem bluzy.
-Spóźnił się pan-powiedział nauczyciel.
-Tak jakoś wyszło-odpowiedział chłopak
-Jest pan świadomy co pana czeka?
-Niespecjalnie
-Porozmawiamy po lekcji.Proszę teraz usiąść.
Usłyszałem jego kroki i jak siada.Siedziałem w środkowym rzędzie,więc zauważyłem kątem oka jak wpatruje się w okno.Nie powinienem się tak zachowywać.Coś ze mną jest nie tak.Koniec.Pora z tym skończyć.Zachowuję się jak te wszystkie laski,które się zauroczą.Znaczy...to nie tak.Ugh po co o tym myślę.W końcu lekcja dobiegła końca.Wyszedłem na korytarz.
Skręcając usłyszałem jeszcze jak nauczyciel rozmawia z chłopakiem.
Usiadłem obok sali gimnastycznej,ponieważ teraz mieliśmy mieć wf.Po co nam do cholery WF?
~~~~20 minut później~~~~
Będąc w szatni,zacząłem się przebierać w spodenki i koszulkę.Szybko ubrałem się i wyszedłem z pomieszczenia.
<Samuel?sory nie mam pomysłu.>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz