niedziela, 20 grudnia 2015

Od Spectry CD Cedrica "i drzwi się zatrzasly"

Po zjedzeniu śniadania wstalam i odniosła naczynia do okienka gdzie się je oddawało, tak zrobił też Cedric.
- Teraz musimy iść na lekcje.- zwrocilem się do niego.
- Ta.. - powiedział niezadowolony.
- Chodz, nie wiem dokladnie gdzie mamy lekcje. - ruszyła porzodem a on zaraz potem mnie dogonił. Szlismy kilkanascie sekund wąskim korytarzem aż w końcu natrafilismy na jakieś drzwi. Zapytalam i nacisnelam na klamkę, niestety nie była to naszą klasa, speszona wyszlam z sali i dalej ruszyłam z chłopakiem w stronę kolejnych drzwi. W korytarzu robiło się coraz ciemniej. Czulam dziwne napiecie. Doszlismy w ciszy do kolejnych drzwi, ponownie nacisnelam klamkę ale nic że środka nie uslyszalam. Próbowała otworzyć drzwi ale jakoś się zaczęły, w końcu udało mi się. Tak bardzo nimi szarpnelam że wpadlam do środka. O dziwo nie była to sala lekcyjną a jakiś schowek na miotły. Przewróciła się wpadając do niego, Cedric podszedł do mnie i podał mi rękę abym wstała. Pomieszczenie było bardzo ciasne a drzwi zatrzasku się spychając go do srodka, w moja stronę. Aby się nie przewrócić oparł się o mnie a ją o szafę. Po chwili kontaktu wzrokowego on chwycił klamkę i chciał ja otworzyć ale się nie dało. Zatrzasnely siemm...
(Cedric?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz